Patrycjusz





— Idź więc i śpiewaj u świętych grobowców twe dawne pieśni na cześć Allaha i jego proroka.
— Idź dalej jeszcze, — w świat szeroki, na wschód i zachód, aż póki nie znajdziesz tego, — czego twa dusza pragnie, — zaczem twe serce tęskni i lira twa głuchnie — "

I to rzekłszy zesłaniec niebios, rozwinął swe skrzydła promienne i znikł w lazurowej nieba otchłani.

— Nazajutrz marmurowy domek stał pusty i cichy wśród kwiatów i palmowych cieni. — Biała róża ciekawie zaglądała, pukając w zamknięte okienko.
— Zaglądały motyle i ptaszki i dzikich koni stado — zlatywało się, czekało — i echo zniecierpliwione czekało harmonijnych dźwięków, — pieśni, — westchnień.
— Napróżno; — okienko się nie otwarło, — domek ogłuchł, — osamotniał, — oniemiał i — echo oniemiało. —
II.
— Tchnienie kwiecistych oazów, wonią balsamu, rozwiewa się do koła.

— Nad strumieniami strojnemi w szkarłatne tulipany i hyacynty, chwieją się, wabiąc beduinów snem rozkosznym, wachlarze palm daktylowych.

Na to wszystko zwolna zawiesiła tajemnicza noc swój w rubiny i brylanty iskrzący się namiot.

— Cicho, — i tylko echo roznosi szept puszcz dzikich i groźnego wycie uraganu z nad dalekich widnokręgów.

-------------------
— Po morzu z piasku, — to po szmaragdowych w rosę kryształową strojnych łąkach, — w gwiaździstych promieni jasności, — to w cieniach drżących
palm, przesuwają się szybko, ogniście, w białych płaszczach beduini, — jakby duchy błędne, i w tym pędzie, w niebios blaskach, iskrzą się ogniste spojrzenia synów gorącej
pustyni. —
—- Księżyc wyjrzał, zatoczył się srebrnem światłem po lazurowem niebie i obalił po szerokim, bujnym stepie, — nocą zolbrzymiały garbaty cień wielbłąda.
— Za nim ludzie, jedni pieszo, — drudzy konno, przemykają się, — lecą, — śpieszą.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: