Patrycjusz
—
Plac cały, ludem przepełniony, — aż czarno, — a gwar — a krzyk — zdaje się, głos dzwonów przygłuszać.
— Wszyscy się cisną do środka, pod karczmę, a jeden drugiego pyta o przyczynę — tego na gwałt dzwonienia: —
„Co to? — Co to? — Co się stało?...
"— Wtem nagle — dzwony ustały zwoływać — lud przestał krzyczeć — gwarzyć — cisza nastąpiła, jakby czarodziejską wywołana mocą.
—
Głos jeden, dźwięczny, — donośny, — czysty, — wzniósł się ponad tłumem i nakazał milczenie. —
„Uciszcie się bracia!
" — Zawołał głos — i ucichło wszystko do koła.
—
W tej chwili z poza tłumu ludzi — ujrzano młodzieńca, wysokiej postawy, o pięknym licu, w grubej siermiędze, w wieśniaczym ukraińskim stroju, z odkrytą głową i rozwianemi,
długiemi na wiatr włosami, — stojącego na wozie.
—
Na około wozu kilkunastu młodych ludzi w kozackich strojach, — uzbrojeni w pistolety, — pałasze, okrążyli go, jakby wieńcem, młodości, — siły, odwagi. —
„Bracia!
— Oto my — przynosimy wam, słowa prawdy! — Słowa bratniej zgody! Miłości! — Wolności! — Słuchajcie nas!...
"
Tu szmer w tłumie, przerwał mowę młodzieńca — niewyraźny — niedonośny — ponury: — wreszcie znów ucichło — młodzian wzniósł znowu głos: —
— „Bracia!
jesteśmy dzieci — jednej Matki Ojczyzny!
— jej mleko wspólnieśmy ssali — chleb z jej łanów żyznych od wieków, nasze wspólne, wykarmiał rodziny, — jesteśmy więc synami jednej ziemi, — jednej Matki, — bracią
— jednością krwi i kości złączeni!...kochajmy się więc! — sprzyjajmy sobie! — wywalczmy siłami wspólnemi, swobodę!
— bo nas wspólny ciężar, niewoli, — nadużyć, —
kajdan — gniecie! — zrzućmy je razem, — a będziemy wolnemi!
— wolnemi jak ptacy, — wolnemi jak powietrze, — którem oddychamy — a które nam teraz zatruwa, niewola, — sromota!...
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: