Patrycjusz






— W rogu, pod oknem, w cieniu łóżko stoi, — a przed nim na stoliku dzban wody. — kilka sucharów, — pokrwawionych, płóciennych kilka bandaży.

— Cichość grobowa do koła, — tylko ją przerywa oddech ciężki — i od czasu do czasu boleśne, jękliwe westchnienie, leżącego na łóżku człowieka.

Na garści jasnej słomy — widna postać uśniętego.
— Płaszczem przykryty, głowa tylko przewiązana bandażem białym, po którym od czoła przebijają się plamy zeschłej krwi, — wsparta na ręku, długich, czarnych włosów okolona
splotami, rysuje się w cieniach wyraźniej — wyrazem cierpienia i bladością lica.

— Naprzeciw okna i łóżka, — jakby grobu wieko, czarne, okute drzwi ciężkie, wczepione w białe ściany izby.
— Drzwi te nieme, z drzewa i żelaza; — tysiącem oczu patrzą w duszę tego, za kim się one zamykają. — Drzwi te, to wymowny świadek — długich tortur samotności.
— Drzwi te gniotą duszę ciężarem niewoli, — one mówią, widzą — słyszą, — żyją; — żyją życiem, narzędzia przemocy, — zemsty, życiem żywego grobu...
— W nich
okienko kwadratowe wyciosane, — grubą przedzielone kratą.

— Gdzieś, jakby poza murem celi, — poza drzwiami, słychać słaby odgłos stąpań, — powolny, — jednostajny.
— Odgłos kroków nagle ustał, i w okienku drzwi — ukazała się twarz rumiana i dwoje siwych oczu; — spojrzały w stronę łóżka, badawczo, smutnie i znikły — i znowu odgłos
stąpań rozlega się wśród ciszy.

— Promień światła z podłogi wspiął się po ścianie i stanął przed twarzą uśniętego; — ten się ocknął, — jęknął i podniósł się z łóżka.
— „Oh!
już dzień, — dobre słonko! — zawsze mnie budzi; — dobrzy ludzie, że choć mi się z jednym niewzbronili widywać przyjacielem...
" —
— Chciał wstać na nogi, — pochwiał się, porwał za czoło i — upadł na łóżko. — „Oh! oh!


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: