Patrycjusz





— I już na plantacyach — coraz żwawiej, by ujść precz z grodu, przed straży nocnej bacznością.

Koń parska, — mgłą z nad łąk orzeźwiony — dmie nozdrzami i ogon do góry podnosi; — znać mu mile wtorują rozhukanej swawoli — i cisza — i zdwojony tentent jego
kroków szybkich bez przeszkód, ni świadków — i noc gwiazdzista, — księżycowa — i te długie drżące drzew cienie: gdy, — raptem skoczył w bok i uszy do góry
nastawił;
krzyk tuż blizki spłoszył go, może z jego marzeń stepowych, bujnych....
„Ratunku! — ratunku! — na miłość Boską ratunku! — Mordercy! mordercy! — ach! ratunku!.
.."
— Głos okropny, rozdzierający wnętrzności — rozległ się wśród ciszy grobów i zwalisk, — budząc zdrzemniętą po nich ludność — nocnego ptastwa.

Witold spiął się na strzemionach, spiął konia, — skoczył w stronę skąd krzyk się rozchodził: — na rogu ulicy pod drzewem — ujrzał ściśniętych kilku ludzi — w
gwałtownych szamocących się ruchach, — jeden z nich upadł na ziemię, — dwóch nań się rzuciło — głos przestał wołać ratunku.
— Na widok zbliżającego się Młodzieńca — w mgnieniu oka odskoczyli ci ludzie i znikli za rogiem ulicy — zostawując na ziemi tarzającą się w konwulsyjnych ruchach ofiarę.

Witold zeskoczył z konia i zbliżył się do zamordowanego: — ten leżał twarzą do ziemi, — a w plecach — w lewej stronie, widzi głęboko wpchnięty nóż.
— Zbliża więcej, — patrzy, — pod nożem przetknięta kartka papieru
— z napisem, — przy świetle księżyca jasnem czyta, z głoskami krwią wypisanemi, — te słowa:
„Rząd narodowy." —
— „Oh! Panie! jeszcze jedna zbrodnia!..." wykrzyknął blady, drżący, — oniemiały Witold. — „Może go ocalić można, — jeszcze żyje!


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: