Menu strony:

- Jeszcze nigdy.. / Never Have I Ever (2023) (Sezon
przegrywanie kaset vhs
Discover the most luxurious hotels in the world

Patrycjusz
— Gubernator kazał muzyce grać przestać, — chcąc się lubować melodyą ich jęków rozpaczliwych — i całował z kolei spotniałą, — zakurzoną, — pijaną, rozpasaną,
bratobójczą tłuszczę!...
II.
Przez zapuszczoną firankę — przeziera szparą promień jasny słońca, oświeca komnatę obszerną i migocąc się złotym zygzakiem po wysokich jej ścianach, _w _zielony odzianych
adamaszek, uśmiecha się do różnobarwnych kwiatów kobierca, zaścielającego podłogę.
— Pod oknem stół zielonym suknem przykryty stoi, — na nim, — pod nim, za nim pełno książek, porozrzucanych papierów, zeszytów, listów: nieład do koła.
— Przed stołem fotel ogromny, Voltaire, skórą obity, za nim w rogu komnaty łóżko, w ciężkich aksamitnych upowite firankach; — a naprzeciw stołu, fotelu i łóżka, — na
ścianach, po nad drzwiami, do koła porozwieszana broń stara, — hełmy, — tarcze miedziane, dzidy z końskiemi ogonami (grzywami) —
pałasze i kilku w dawnych strojach, o dawnych
szlachetnych męzkich rysach, z złocistych ram poważnie wyzierających antenatów.
— Przy drzwiach u wnijścia, jakby domu strażnik, — stara zbroja rycerska w hełmie, strusiemi zdobnym piórami, oparta o halabardę znudzona drzemie: — drzemie, snem
dziesięciowiekowej może, promiennej przeszłości.
—
— Po komnacie wzdłuż to wszerz przechadza się mężczyzna wysoki, — młody, — a przechadza się gwałtownemi ruchy, — znać, trawiony natłokiem myśli, ciężkich,
palących...—
— Rękę przykłada do czoła, — to ją opuści, to znowu szarpnie gwałtownie, zanurzywszy ją w gęste sploty niesforne włosów, okalających wyniosłe jego czoło.
— Czoło choć młode, zorane przedwcześnie; — czy ono troską, — czy cierpieniem gore, — czy innych uczuć i żądz gwałtownych chmury na niem osiadły?...
—
— Oczy dotąd spuszczone wzniósł i w oku tem siwem świat głębin uczucia, niezgruntowanych, nieprzejrzanych namiętności, — silnej woli rozświetlił się, — oświecając
twarz piękną, — zbyt twardą wyrazem, zbyt dumną, zbyt poważną na tak wyraźnie młode lata.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: